Holl

Kamijo · Gość

Duży przedsionek od drzwi wejściowych, aż po różnego rodzaju drzwi. po prawej stronie znajduje się długa szafa lustrzana. W podłodze zostały umieszczone podświetlane kafelki. Na przeciw szafy znajdują się zdjęcia miejsc w których był Kamijo, były tam zdjęcia z Francji, Niemiec i wielu innych krajów. Największe zdjęcie znajdowało się pomiędzy drzwiami salonu a kuchni. Przedstawiało ono bowiem Kamijo z jego zespołem.

Kamijo · Gość

Mężczyzna wszedł do holu i zostawił swoje bagaże, stwierdził że ma ochotę się napić i potańczyć. Był w czarnych spodniach i białej koszuli. Zabrał tylko marynarkę i udał się do wyjścia.
[zt]

Kamijo · Gość

Otworzył drzwi wprowadzając go do holu. Odwiesił swoją marynarkę i zaprowadził go do salonu po drodze na chwilę przystanął przy zdjęciu zespołu, uśmiechnął się kręcąc głową wprowadził go do salonu.

Andreas

Był pod wrażeniem miejsca, w jakim mieszka Kamijo, a kiedy wszedł do jego korytarza w końcu dowiedział się gdzie go widział. To on był wokalistą w zespole, który kiedyś bardzo lubił. Nie wiedział jak mógł zapomnieć jego twarz. Chociaż teraz był zdecydowanie bardziej przystojny.
Postanowił jednak, że później będzie miał czas na myślenie i poszedł za chłopakiem.

*z tematu*

Kamijo · Gość

Kamijo wyciągnął z walizek, bieliznę, spodnie oraz jakąś koszulę. Po chwili się szybko przebrał i spakował swoją teczkę. Od razu udał się do kuchni.

Kamijo · Gość

Mężczyzna otworzył drzwi i odebrał bukiet po czym zapłacił. Pozbierał płaszcz i klucze razem z portfelem i wyszedł z mieszkania.Wsiadł do samochodu i wyjechał z parkingu po czym ruszył pod akademik.
[zt]

Kamijo · Gość

Przekręcił klucz w drzwiach ale ich nie otworzył.- Sam je otwórz.- powiedział do chłopaka. Za drzwiami korytarz był oświetlany świecami o zapachu wanilii a na podłodze leżały płatki róż które od razu dało się wyczuć pod stopami, była z nich ułożona ścieżka do sypialni dla gości. W salonie było przygotowanie posłanie z miseczkami dla kota. W całym mieszkaniu dało się słyszeć spokojne melodie fortepianu.

Andreas

Nie wiedział co ma powiedzieć. Nie był przygotowany na coś takiego. On sam pewnie nigdy nie zrobiłby dla kogoś czegoś takiego. Postawił swoją torbę na podłodze i pogłaskał Asha.
-Jest super, ale nie musiałeś robić tego wszystkiego dla mnie. Ja nie mam nic dla ciebie - powiedział i spojrzał na niego. Nie wiedział jak ma się zachowywać.

Kamijo · Gość

Pocałował go delikatnie.- To randka i ja cię zaprosiłem na nią.-wyszeptał mu do ucha i zaczął go prowadzić gdy weszli do salonu pozostawili kota, na miejscu. Kamijo zaczał prowadzić chłopaka do sypialni.
[zt]