Autor Wiadomość
Ross Senzo
PostWysłany: Sob 21:22, 11 Maj 2013    Temat postu:

- AGHR!!! - warknął - Wcale nie jestem! - wyszedł szybko z pokoju zostawiając chłopaka z tyłu. Otworzył drzwi od swojego pokoju. - Chodź. - powiedział, rzucając jeszcze do niego lekko naburmuszoną teatralnie minę i wszedł do środka zostawiając otwarte drzwi.


*z tematu*
Adam
PostWysłany: Sob 21:14, 11 Maj 2013    Temat postu:

Zaśmiał się i pochylił delikatnie muskając jego usta.-Tak to wszystko, możemy teraz iść do ciebie.-wymruczał i złapał go za rękę i pociągnął w stronę wyjścia. Założył jeszcze buty i uśmiechnął się do chłopaka.-I wiesz co? Jesteś taki uroczy gdy się rumienisz.-wyszeptał mu do ucha które przygryzł. Po czym wyszedł razem z nim z pokoju.
[zt]
Ross Senzo
PostWysłany: Sob 21:10, 11 Maj 2013    Temat postu:

- Juuuuuuż...? - przeciągnął, podnosząc lekko jedną powiekę. Kiedy zobaczył stojącego przed nim chłopaka otworzył szeroko oczy. Mimo że ubrania były dość proste leżały na nim naprawdę dobrze. Przełknął głośniej ślinę.- Całkiem, całkiem... - zlustrował go ponownie wzrokiem. Na pewno nie powiedziałby mu na głos, tego jak świetnie wyglądał. Za nic w świecie. Dałby tym chłopakowi za dużo satysfakcji. - T-to wszystko? Też chcę się przebrać. - skierował swój wzrok gdzieś w bok i przeczesał palcami włosy.
Adam
PostWysłany: Wto 22:08, 07 Maj 2013    Temat postu:

Uśmiechał się widząc jego rumieńce. Wyciągnął z walizki czarne spodnie i koszulę. Ściągnął swoje ciuchy zostając w bieliźnie. Po czym przeszedł obok chłopaka sięgając do kosmetyczki wyciągnął perfum i się spryskał po czym założył spodnie i koszulę którą nie zapiął do końca. Wyciągnął grzebień i przeczesał niesforne włosy i pogładził się po brodzie, nigdy nie zamierzał się ogolić. Stanął teraz przed chłopakiem chowając portfel i telefon do kieszeni złapał jeszcze czarną marynarkę z ćwiekami.
Ross Senzo
PostWysłany: Wto 19:12, 07 Maj 2013    Temat postu:

Wszedł do jego pokoju, dopiero wtedy orientując się że nadal trzyma go za rękę i ją puścił. Odłożył futerał i usiadł po turecku na łóżku, zamykając oczy. - Nie podglądam. Możesz się przebierać. - zaśmiał się i zaczął coś nucić pod nosem. Miał nadzieje że cały rumieniec zszedł już z jego twarzy.
Ross Senzo
PostWysłany: Nie 20:27, 05 Maj 2013    Temat postu:

- Bardzo chcę. - potwierdził uśmiechając się - Dlaczego to ty prowadzisz? - zaśmiał się - Nawet drogi nie znasz. - wyprzedził go i pociągnął w stronę parku - Tędy.

*z tematu*
Adam
PostWysłany: Nie 20:24, 05 Maj 2013    Temat postu:

Wziął swoją gitarę na ramię i pokręcił głową z uśmiechem.-Ano zagram jak tak bardzo chcesz.-sprawdził czy wszystko wziął. Po chwili otworzył drzwi i wypuścił go przodem, zamknął drzwi na klucz.-No to kierunek park.-powiedział ze śmiechem i złapał go za dłoń ciągnąc do wyjścia.
[zt]
Ross Senzo
PostWysłany: Nie 20:16, 05 Maj 2013    Temat postu:

Podniósł się do siadu poprawiając ubrania. - Z tego co wiem jest tutaj jakiś. - spojrzał na niego lekko podejrzliwie. Westchnął tylko i spojrzał mu w oczy uśmiechając się ciepło. - Wybaczam. - ścisnął jego dłoń i wspomógł się nią wstając z łóżka. To były kolejne z jego wielu wad, zbyt szybko wszystkim ufał i wybaczał. - Mogę iść. I tak nie mam nic zbyt ciekawego do roboty. - przeciągnął się i schylił się po gitarę stojącą obok chłopaka, wkładając ja do futerału. - Pod jednym warunkiem! - wyprostował się z poważną miną - Zagrasz coś ze mną. - wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu i zarzucił futerał na plecy.
Adam
PostWysłany: Nie 20:08, 05 Maj 2013    Temat postu:

Puścił go i usiadł na ziemi ze śmiechem.-Powiedz mi jest tu jakiś park? Bo chętnie bym się przeszedł niż pójdę do pracy.-westchnął i wstał podając mu rękę.-Przepraszam za tamto.-mruknął jeszcze i się uśmiechnął pokazując swoje białe ząbki, schował telefon do kieszeni.-Pójdziesz razem ze mną?
Ross Senzo
PostWysłany: Nie 20:00, 05 Maj 2013    Temat postu:

- Ty-! - zaczął kiedy ich usta się złączyły w brutalnym pocałunku. Próbował wyrwać nadgarstki z jego uściski lecz brakowało mu siły. Z początku niechętnie, oddał pocałunek. Nie miał jednak zamiary się poddawać. Dopiero teraz zdawał sobie sprawę że najprawdopodobniej wpadł w paszczę lwa. Z lekko zaczerwienionymi policzkami, posłał chłopakowi spojrzenie które mogłoby zabić. - Nie. Waż. Się. - wycedził przed zęby, marszcząc wpół błagalnie brwi kiedy się od siebie oderwali.
Adam
PostWysłany: Nie 19:47, 05 Maj 2013    Temat postu:

-Każdego kto zasługuje na moje zainteresowanie.-zaśmiał się i usiadł poprawiając włosy. Wstał z łóżka i się przeciągnął, po chwili odwrócił głowę do tyłu i spojrzał na chłopaka. Znowu go powalił tym razem zablokował jego nadgarstki prawą dłonią i znowu go pocałował. Tym razem brutalnie wdzierając się aby zbadać ich wnętrze. Swoją lewą dłoń ułożył na kroczu Ross'a i je delikatnie ścisnął.
Ross Senzo
PostWysłany: Nie 19:43, 05 Maj 2013    Temat postu:

- Pff. - prychnął ze śmiechem - Po prostu mnie zaskoczyłeś. - uśmiechnął się lekko szyderczo - Wiesz. Nie codziennie spotyka się osobę które całuje cię już po pierwszych minutach znajomości. - poniósł się na łokciach przesuwając do tyłu oraz przypadkowo ocierając się kolanem o jego krocze - Całujesz każdego kto według ciebie ma talent do grania? - zaśmiał się unosząc jedną brew.
Adam
PostWysłany: Nie 16:44, 05 Maj 2013    Temat postu:

Zaśmiał się po czym pociągnął go kładąc na łóżku pochylił się nad nim.-Tak pocałowałem cię, przeszkadza Ci?.-jego grzywka opadła na jego oczy ale nie przejął się tym. Przysunął swoje wargi do jego, ich oddechy się teraz zmieszały. Adam trzymał dłonie po obu stronach głowy Ross'a i się uśmiechał tajemniczo. Nie obchodziło go że poznali się parę minut wcześniej, chciał się zabawić przed pracą.
Ross Senzo
PostWysłany: Nie 16:35, 05 Maj 2013    Temat postu:

Kiedy ich wargi złączyły się niemal niezauważalnie chłopak otworzył szeroko oczy a jego źrenice zmniejszyły się chyba maksymalnie. Siedział jak wryty, nie wiedział co ma zrobić. Nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Chłopak który siedział przed nim, którego poznał przed kilkoma minutami właśnie go pocałował. A może nie?
Może to tylko moja wyobraźnia płata mi figle?" próbował to sobie wyjaśnić w duchu.
- Czy ty- - zerwał się szybko z siadu do pozycji stojącej, ale przerwał w pół kroku. Kiedy próbował wstać, poślizgnął się na podłodze i runął jak długi uderzając głową w brzuch Adama. - Kuźwa. - syknął odkładając gitarę i podnosząc głowę do góry i mierzwiąc włosy. - Przepraszam. - wydukał krzywiąc się lekko. Naprawdę z niemałą siłą uderzył w chłopaka. - Ja to mam pieskie szczęście.
Adam
PostWysłany: Nie 15:53, 05 Maj 2013    Temat postu:

Gdy chłopak mówił uśmiechał się, lecz gdy ten zaczął grać oniemiał. Był pod wielkim wrażeniem ułożył jedną dłoń na kolanie chłopaka.-Masz talent do grania.-powiedział i ścisnął jego kolano, przyglądał się ustom Ross'a więc delikatnie oblizał swoje wargi. Owszem chciał go pocałować i skosztować tych usteczek ale jakby to wyglądało. Adam odsunął od siebie tą myśl i pochylił się muskając delikatnie jego wargi. Ciągle patrzył w oczy chłopaka czekając na jego reakcję.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group