Sypialnia Gościnna

Kamijo · Gość

- Nie jestem zły na ciebie.- uśmiechnął się i spojrzał na jego tatuaże.- Twoje też są wspaniałe.- wyszeptał i trzymając go na rękach wyszedł z nim do łazienki
[zt]

Kamijo · Gość

Kamijo wprowadził chłopaka do sypialni, uśmiechał się delikatnie do niego.- Przebierz się a potem przyjdź do salonu, ja też się ubiorę i zrobię nam coś jeść.- wyszeptał mu w prost do ucha przygryzając jego płatek, Po chwili puścił mu oczko i zniknął za drzwiami.

Andreas

Kiwnął głową na znak zgody i zebrał swoje ubrania, które później założył. Poprawił też dłonią włosy i uśmiechnął się sam do siebie. Był pod wrażeniem tego, że Kamijo wyglądał tak dobrze nawet po wstaniu z łóżka. Jego włosy nadal były idealne. Kiedy tylko się ubrał poszedł do salonu.
*z tematu*

Kamijo · Gość

Nim weszli do sypialni Kamijo kazał Andreasowi zamknąć oczy. Po chwili otworzył drzwi, Pościel była teraz czerwona a na niej leżały płatki róż, na parapecie stały zapalone świeczki. Chciał aby było romantycznie, nie chciał aby chłopak źle to zapamiętał nawet jeśli nie był jego pierwszym.-Już możesz otworzyć.-owiał jego kark ciepłym oddechem.

Andreas

Otworzył oczy, po czym uśmiechnął się delikatnie.
-Cały czas mnie zaskakujesz - wyznał szczerze. - Gdybym wiedział, że przygotujesz coś takiego, ubrałbym się inaczej. - To było dla niego naprawdę nowe. Kamijo był już mężczyzną, a nie chłopcem i chyba powinien mieć to na uwadze.

Kamijo · Gość

-Wyglądasz cudownie.- wyszeptał mu do ucha po czym obrócił go w swoją stronę.- Mój.- powiedział cicho po czym wpił się w jego usta popychając go w stronę łóżka. Nigdzie mu się nie śpieszyło, chciał się z nim trochę zabawić. Położył go na łóżku i usiadł opierając swój ciężar ciała na swoich kolanach. Pochylał się teraz nad nim i spoglądał mu w oczy.

Andreas

Nadal był trochę zawiedziony, ale uśmiechnął się delikatnie i oddał pocałunek. W końcu tak naprawdę to seks miał być celem ich pierwszej wspólnej wizyty w mieszkaniu Kamijo.
Cieszył się też, że mężczyźnie podobał się jego strój, którego być może za chwilę nie będzie miał.
-Mamy jakieś szczególne plany na dalszą część wieczoru?- mruknął w jego usta i nie przestawał wpatrywać się w jego oczy.

Kamijo · Gość

- A co byś chciał?.- przejechał palcem po jego szyi, po chwili swój palec zastąpił swoim językiem. zaznaczał nim mokrą ścieżkę. Zaczął z niego ściągać górną cześć odzieży. Gdy ona wylądowała na ziemi, Kamijo delikatnie błądził dłonią po jego klatce, czasami delikatnie zahaczając o jego sutki. Wdychał jego zapach.

Andreas

Chciał mu odpowiedzieć, lecz nie zdąrzył. Zamiast tego jęknął rozkosznie i poruszył biodrami.
-Kamijo - wyszeptał zmienionym głosem i spojrzał na niego zamglonym wzrokiem. Nie wiedział jak to się stało, ale już był rozpalony. Miał ochotę na tego mężczyznę i miał nadzieję, że dzisiaj poczuje go w pełni.

Kamijo · Gość

Skierował swoją dłoń na jego wybrzuszenie w spodniach. Przejechał po nim delikatnie i oblizał wargi.- Rozpal mnie aniołku.- wyszeptał mu do ucha i obrócił się tak aby ten siedział teraz na nim. Położył dłonie na jego biodrach i masował je kciukami.

Andreas

Westchnął, kiedy poczuł dłoń na swojej męskości. Uśmiechnął się zadziornie i wstał z łóżka. Rozpiął spodnie i bardzo powoli zsunął je z bioder którymi zaczął delikatnie kręcić. Wszedł na łóżko i nagi usiadł na jego biodrach. Przygryzł swoją dolną wargę i zaczął rozpinać koszulę mężczyzny i całować jego klatkę piersiową.

Kamijo · Gość

Oblizał wargi po czym je delikatnie przygryzł. Uśmiechał się zadziornie.- Mmmmmm.-zamruczał cicho, po czym wplótł palce w jego włosy przeczesując je.-Jesteś taki piękny.- powiedział tajemniczym głosem.

Andreas

Uśmiechnął się zadowolony i zsunął spodnie blondyna razem z bielizną, a później zsunął się w dół i wziął jego penisa do ust. Mruknął głośno z przyjemności i zaczął go ssać. To było wspaniałe. Poruszał głową w górę i w dół coraz bardziej zaciskając na nim usta.

Kamijo · Gość

Wzdychał ciaglę czując jego usta i język na swojej męskości, po chwili go przyciągnął do namiętnego pocałunku. Obrócił go i teraz był na górze, zniżył się do jego męskości, którą owionął ciepłym oddechem. Zniżył się teraz do jego wejścia i zaczął go drażnić delikatnie językiem. Natomiast swoją dłoń ułożył na jego męskości.

Andreas

-Kamijo - Jęknął po raz kolejny i poruszył niecierpliwie biodrami. Był już naprawdę bardzo podniecony. Marzył tylko o tym, by w końcu mężczyzna go wziął.
-Pragnę cię - wyszeptał i delikatnie pociągnął go za włosy. Chciał czuć na sobie jego spojrzenie i dotyk.