Bogumił Tatarczany

Bogumił

Imię: Bogumił
Nazwisko: Tatarczany
Wiek: 23
Urodziny: wrzesień
Pochodzenie: mieszanka Słowaka i Bułgara - w dalszą rodzinę lepiej nie wnikać, bo znajdzie się tam ta lepsza, słowiańska, połowa świata i kilku zesłowiańszczonych Niemców.

Wygląd: Znacie to powiedzenie "długi jak miesiąc, chudy jak wypłata"? Nie? To szkoda, bowiem ono najkrócej opisuje wygląd Bogumiła. Metr siedemdziesiąt osiem (1,78m) chłopa smukłego jak brzoza, jeden wielki chaos koloru kasztanowego na głowie i duże ciemnoniebieskie oczy przebijające niczym dwa jeziora zza owego chaosu to drugie wrażenie, z odległości mniejszej niż pięć metrów. Wtedy również możemy dostrzec, że jego skóra zdaje się być zawsze opalona, nawet w czasie najsroższej zimy. Taka karnacja, wina krwi bułgarskiej. Na jego ustach często błądzi uśmiech - delikatny, nie do końca rozkwitnięty, niczym pąki róż.

Charakter: Trudno go określić, zdaje się mieć bowiem dwie natury, dowolnie się ze sobą wymieniające miejscem sterującym Bogusiowym zachowaniem. Z jednej strony samotnik, myśliciel, filozof i obserwator rzeczywistości, wiecznie pochłonięty przez swoje myśli, analizujący każde zdarzenie jakie dostrzeże oraz zastanawiający się nad istotą wszechrzeczy. Z drugiej jednak strony stoi osoba wesoła, pogodna, niezmiernie towarzyska, chętna do zabawy, skora do żartów. Kiedy Bogumił wpada w ten stan i nastrój, potrafi rozradować serce chyba każdej osoby a wchodząc do pomieszczenia sprawia wrażenie, jakby to słońce zaglądało delikatnie wszystko rozświetlając. Przełącznik działa wedle swojego uznania, zaistniały stan wcale nie musi być stały. Cechą niezmienną jest jedynie jego zamiłowanie do pewnego rodzaju rywalizacji, upór i przekora godna Słowianina. Łatwo się irytuje, wychodzi wtedy z niego wredota i cięty język. Jeśli od razu nie zaufa, trudno zdobyć jego zaufanie. Jeśli głębiej się nad tym zastanowić, mało komu wierzy i do mało kogo się faktycznie przywiązuje nie biorąc na poważnie większości znajomości.

Zainteresowania: Dużo czyta i to przeróżnych książek. Kocha konie, niestety ma z nimi kontakt jedynie w rodzinnych stronach. Interesuje się zielarstwem, może niezbyt mu wychodzi rozpoznawanie roślin, ale kiedy je już zbierze, potrafi dobrze wykorzystać. Od rodziny bułgarskiej wyniósł miłość do róż i umiejętność wytwarzania olejku różanego, sam nim również pachnie. Powiadają, że potrafi zrobić alkohol z każdej rośliny. A tak poza tym to lubi sobie ponołlajfić.

Preferencje seksualne: jak se pościelisz, tak się wyśpisz czyli switch ze skłonnościami do dominacji

Miejsce zamieszkania: akademik

Informacje dodatkowe: Na prawym nadgarstku bransoletka ze splecionych czerwonych wstążek od siostry dla ochrony przed urokami, nigdy jej nie ściąga.
Wieczny student, cholera... Obecnie żyje z nie wie jakim cudem zdobytego stypendium naukowego i słoiczków od mamusi.

// Przepraszam za powtórzenia. Krócej pisać nie potrafię...

Andreas

Akceptuję! ^^
III Piętro, współlokator Ross Senzo.