Sypialnia

Nathan

Ból praktycznie zniknął, zastąpiony przez niesamowitą przyjemność, która z każdym pchnięciem Yoosunga, rozlewała się po jego ciele, wywołując głośne jęki rozkoszy.
- Szybciej - wyjęczał, zaciskając dłonie na prześcieradle.

Shin Yoosung

Na jego prośbę przyśpieszył. Jego oddech był bardzo nierówny. Przymknął oczy, czuł, że zaraz dojdzie, wystarczyło jeszcze kilka pchnięć.

Nathan

Czuł, że jest już blisko spełnienia. Złapał swojego członka i zaczął go stymulować. Po chwili odrzucił głowę do tyłu dochodząc z przeciągłym jękiem.
Dysząc ciężko wpatrywał się w kremowy sufit. Dopiero teraz zaczął uświadamiać sobie jakim jest głupkiem.

Shin Yoosung

Doszedł w nim z przeciągłym jekiem. Wyszedł z niego. Po chwili spojrzal na chłopaka, który wpatrywał sie w sufit. Yoosung spojrzal w góre, niczego takiego nie widział. Przyciagnał Natha do siebie, tak zeby usiadł mu na kolanach.
- O co chodzi?

Nathan

- O nic - odpowiedział składając na jego ustach delikatny pocałunek i położył głowę na ramieniu chłopaka. Przymknął oczy. Jednak czując, że się cały lepi zaraz je otworzył. Westchnął. Nie chciało mu się ruszać z łóżka, ale musiał.
- Co ty na to, żeby pójść się umyć?
Wstał, ziewnął mocno i bez skrępowania przeciągnął się. Potarmosił swoją grzywkę i spojrzał na Yoosunga czekając na odpowiedź.

Shin Yoosung

Spojrzał na ładne ciało chłopaka, gdy ten sie prężył przed nim. Zamyślił się, jednak wyrwał go z tego stanu glos chłopaka. Yoosung wstał i podszedł do Nathana.
- Jasne - mruknął i delikatnie go pocałował. Chwycił jego dłoń i skierował się do łazienki.
* z tematu*

Nathan

Ścisnął jego dłoń i dał się poprowadzić do łazienki.
Tam puścił go i wszedł do kabiny puszczając gorącą wodę. Skinął głową na Yoosunga zapraszajac go do środka.
*z tematu*

Shin Yoosung

- Raczej tak - mruknął ściągając z siebie ręcznik i położył się na łóżku obok Natha. Objął go ramieniem i przyciągnął go bliżej do siebie. Raczej nie przeszkadzało mu to, że był nagi.. Jednak zrobiło mu się zimno, po jego ciele przeszły ciarki. Zaczął się wiercić i starał się wygrzebać kołdre na której leżeli.

Nathan

- Ubierz coś - dźgnął go między żebra uśmiechając się lekko.
Sam podniósł się na chwilę i wskoczył pod kołdrę zakrywajac sie pod samą szyję.

Shin Yoosung

Wzdrygnał się, gdy Nath go dźgnął. Zrobił smutna minę po czym sięgnął po swoje bokserski, które leżały na ziemi, żeby je dosięgnąć musiał położyć się na chłopaku. Gdy w końcu je dostał szybko je założył, po czym wrócił pod kołdre.
- Mam nadzieję, że pasuje - mruknął i odwrócił się do niego plecami.

Nathan

Prychnął i obrócił się w jego stronę. Przylgnął do jego pleców, obejmując go ramieniem.
- Pasuje - uśmiechnął się i pocałował go lekko w kark.
Zamknął oczy zasypiając prawie od razu.

Shin Yoosung

Uśmiechnął się szeroko, gdy poczuł usta Natha na karku. Chwilę potem obrócił się na plecy, zauważył, że chłopak już spał. Po kilku minutach wpatrywania się w śpiącą twarz bruneta, pocałował go w policzek i sam zasnął.

Nathan

*10:00 rano*
Otworzył oczy. Pierwsze co poczuł to cholernie bolący tyłek, dopiero potem zauważył rękę na swoim brzuchu. Spojrzał w bok. Yoosung najwyraźniej jeszcze spał, a on był glodny jak diabli. Delikatnie ściągnął rękę ze swojego brzucha i podniósł się do siadu. Syknął cicho. Coś czuł, że przez najbliższe 2 dni nie będzie mógł normalnie usiąść. Został w takiej pozycji przez jakiś czas chcąc się obudzić do końca i wsłuchiwał się w spokojny oddech spiacego obok chłopaka.

Shin Yoosung

Gdy się ocknął nie czuł już ciepła drugiej osoby. Nadal z zamkniętymi oczami zaczął macać ręką całe łóżko w poszukiwania tego znajomego ciepła. W końcu otworzył oczy i spojrzał na siedzącego chlopaka.
- Dzień dobry -mruknął zaspanym głosem. Uniósł się lekko na łokciach. - Głodny - wymamrotał i przyciągnął do siebie chłopaka.

Nathan

- Dobry, dobry - pocałował go lekko i wygramolił sie z łóżka - Jak jesteś głodny to wstawaj. Jedzenie samo do ciebie nie przyjdzie. Aż tak stare nie jest - uśmiechnął się i wyszedł z sypialni.
*z tematu*