Forum www.yaoiyaoi.fora.pl Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Nowy w mieście OFFTOP
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yaoiyaoi.fora.pl Strona Główna -> Pogadanki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Freed
Switch



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:32, 08 Kwi 2013    Temat postu:

-ciota- ze szczerym uśmiechem odpowiedział Freed.
-Może po prostu nie umiesz, hmm?- zapytał, wyraźnie drwiąc z czarnookiego. Podszedł do leżącego na traiwe chłopaka, wbił wsój język w jego usta, po czym zaczął dokładnie badać ich wnętrze, sprawdzając każdy zakamarek. Starał się także przywrócić go do pionu, masując jego kutasa jedną ręką, przy czym drugą wplótł w jego włosy, przyciągając go do siebie.
"Oboje są na swój sposób słodcy" pomyślał, uśmiechając się w głębi duszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 3:56, 08 Kwi 2013    Temat postu:

Ubiera się i niewzruszony idzie w swoją drogę.
Chociaż to, że mógł się zaspokoić było czymś ciekawym dzisiejszego wieczoru.
*z tematu*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 4:02, 08 Kwi 2013    Temat postu:

- No i patrz co zrobiłeś. Wiedziałem, że prędzej czy później coś spieprzysz, Freed...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kim Yonghim dnia Pon 4:02, 08 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:34, 14 Maj 2013    Temat postu:

~~
Wrócił następnego dnia na to samo miejsce, nie wiedzieć nawet czemu to robi. Kolejny raz kładzie się na trawie, patrząc na gwiazdy i znów nucił tą piosenkę, zaraz bez wstydu zaczął śpiewać z zamkniętymi oczami
Nie uciekaj, nie płacz
Dlaczego nie mogę Cię dosięgnąć? Dlaczego nie rozumiesz?
Księżyc jest zamazany, a Ty zdajesz się być tak niewyraźna
Dlaczego nie mogę Cię dosięgnąć? Dlaczego moje życzenie nie może się spełnić?
Chcę zobaczyć Twoją uśmiechniętą twarz gdy noc zbliża się ku końcowi

Otworzył zaraz oczy, słysząc szelest. Wstał do siadu i obrócił się za siebie, poznał go.. był tu wczoraj.. .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:26, 14 Maj 2013    Temat postu:

Yonghim biegł tą samą trasą. W końcu zawsze tamtędy biegał, odkąd zaczął cztery lata temu. Było mało prawdopodobne, by spotkał ich po raz drugi, ale coś w nim chciało tego. Pomarzyć można.
W słuchawkach zapętlony miał jeden utwór, nadający stałe, niezbyt wymagające tempo. Loverboy od You Me At Six. Zbliżał się do pamiętnego miejsca. Zwolnił trochę, akurat natrafiając na konkretne słowa piosenki.
"If given the choice would you do it again?
Of course I would, of course I should,
Well"


Eizo siedział na trawie w tym samym miejscu co wczoraj.

Zatrzymał się, wyciągając słuchawki z uszu. Przez chwilę patrzyli na siebie w milczeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:41, 14 Maj 2013    Temat postu:

- cześć - odzywa się jako pierwszy, nie wiele myśląc wstał i otrzepał się z nie wiadomo czego. Znów spojrzał na chłopaka, wystawiając rękę w jego stronę. Zastanawiał się, czy ten podejdzie do niego, czy może ucieknie? Jeżeli wybierze drugą opcję, czy będzie zdolny pozwolić mu odejść?.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:56, 14 Maj 2013    Temat postu:

Zamrugał, zastanawiając się czy to nie czasem zwidy od niedotlenienia po długim biegu.
- Cześć.
Podszedł, także wyciągając dłoń. Drugą schował do kieszeni, przyjmując swobodną pozę. W rzeczywistości mięśnie miał spięte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:09, 14 Maj 2013    Temat postu:

- nadal nie zdradziłeś mi, jak masz na imię - zaczyna mówić, ujmując delikatnie jego dłoń w swoją.
- a jestem bardzo ciekaw - przysuwa ją sobie do ust i całuje jak prawdziwy gentleman. Prostuje się i uśmiecha do chłopaka zachęcająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:30, 14 Maj 2013    Temat postu:

Stał jak oczarowany. Jego ruchy wydawały się ...niebezpieczne. Hipnotyczne. Jak u drapieżnika gotowego do skoku. Żołądek skręcił mu się na samo wyobrażenie. Bogowie, Eizo był cholernie przystojny...
- Yo-Yonghim. Kim Yonghim - odpowiedział.
Przełknął ślinę. Zdołał się uśmiechnąć. W głowie miał pustkę, zbyt zaskoczony tak jego obecnością, jak i własną na niego reakcją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:38, 14 Maj 2013    Temat postu:

- Yonghim? czy Kim? czy może w ogóle Kim Yonghim? - nadal utrzymuje jego dłoń, lekko, nawet jej siłą nie musi trzymać, chłopak jakby mu po prostu ją powierzył, dlaczego patrzy na niego jak zaczarowany? Wczorajszy wieczór był wspaniały, do tej pory pamięta reakcje chłopaka na niego a po ciele na samo wspomnienie, jak na zawołanie, przechodzą go przyjemne dreszcze, niewyczuwalne dla bruneta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:57, 14 Maj 2013    Temat postu:

- Kim. Yonghim. - Najpierw powtórzył nie mogąc się opamiętać. - Jestem Koreańczykiem - powiedział, jakby to miało od razu wszystko wyjaśnić. - Kim to nazwisko. Yonghim to imię. Kim Yonghim.
Czasem zapominał, że oprócz nich tylko Chińczycy podają swoje nazwisko. Dla reszty świata to dziwne, od razu je podawać. Ale jaką to robi różnicę Koreańczykowi, który nazywa się tak jak jedna czwarta obywateli jego kraju?
Spojrzał na swoją dłoń w jego dłoni. Przez ciało przeszły mu dreszcze.
Of course I would, of course I should.
Jak magnez. Nie potrafił nawet zwiększyć dystansu pomiędzy nimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 3:04, 14 Maj 2013    Temat postu:

- Yonghim - powtarza dźwięcznie po nim, puszczając w końcu jego dłoń
- może chciałbyś ze mną posiedzieć i popatrzeć się bez celu w gwiazdy? jest ciepła noc... a zwiedzanie ścieżki Ci nie ucieknie - uśmiecha się do niego lekko, przy czym jeszcze puszcza mu oczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 3:13, 14 Maj 2013    Temat postu:

W końcu opanowuje się i rozluźnia.
Tylko popatrzeć w gwiazdy? Cóż...
Robi kilka kroków, mijając go.
- Zazwyczaj, gdy przychodzę tutaj w celach czysto relaksacyjnych, raczej patrzę na wodę - utkwił wzrok w tafli czarnego jak noc nad nimi jeziora. - Ale gwiazdy też nie są takie złe.
Po chwili ciszy odwrócił się, ciekawy co robi Eizo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eizo Suzuki
Seme



Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 3:18, 14 Maj 2013    Temat postu:

Gdy tylko chłopak stanął przy brzegu i zaczął patrzeć w dal, Eizo położył się bokiem, przyglądając się mu z zaciekawieniem. Był ciekawy tego jak się czuje, czy to co było wczoraj mogłoby się powtórzyć, a jeżeli tak, to czy to nie będzie złe? Zauważył, że patrzy na niego, nagle brunet sobie przypomniał, że Yonghim jest istotą żyjącą i jednak będzie się poruszał. Jednakże, nieświadomie oblizał usta, a może nawet i świadomie?
- też lubię patrzeć w wodę, jednak gwiazdy są dzisiaj ciekawsze - położył się na plecy i patrzył w niebo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eizo Suzuki dnia Wto 3:43, 14 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kim Yonghim
Uke



Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 3:54, 14 Maj 2013    Temat postu:

Uniósł jeden kącik w uśmiechu. Podszedł do niego i położył się tuż obok.
Tak, wpatrywanie się w gwiazdy jest niemal tak dobre jak wpatrywanie się w wodę.
- Eizo. Zgadza się? - upewnił się. Gdy Eizo potwierdził, roześmiał się. - Jakoś nie przypomina mi się, żebym krzyczał twoje imię - zadrwił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.yaoiyaoi.fora.pl Strona Główna -> Pogadanki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin