Sypialnia Gościnna

Kamijo · Gość

Wysunął się w niego delikatnie, nawet nie zdążył go rozciągnąć, ale chłopak sam tego chciał. Gdy wszedł w niego cały czekał aż chłopak się przyzwyczai, delikatnie go pocałował, przejeżdżając językiem po jego dolnej wardze.

Andreas

W sumie nie spodziewał się, że Kamijo wejdzie w niego tak szybko, ale to było wspaniałe. Miał ochotę jęczeć i prosić, by wziął go mocno i pokazał mu kto tu rządzi. Chciał oddać mu się w pełni.
-Jesteś wspaniały - Jęknął i spojrzał na niego rozmarzony.

Kamijo · Gość

Zaczął go poruszać się w nim. Po chwili przyspieszył ruchy, zapomniał się w tym. Czuł jak jego mięśnie zaciskają się na jego męskości. Czuł go doskonale i chcial jeszcze bardziej go czuć.- Kochanie.- wymruczał mu do ucha po czym je przygryzł delikatnie.

Andreas

Wzdychał głośno przy każdym jego pchnięciu i objął go za szyję przyciągając go do namiętnego pocałunku. Zacisnął mięśnie najbardziej jak tylko potrafił i sam wypychał biodra. Już dawno nikt nie dał mu takiej przyjemności. Jedną dłonią sięgnął do swojej męskości i sam zaczął się pieścić.

Kamijo · Gość

Założył sobie jego nogi na swoje ramiona, wchodząc przy tym głebiej w niego, nie kontrolował swoich ruchów, ale udało mu się oddać pocałunek, przyspieszał swoje ruchy.- Jesteś cudowny.- wzdychał delikatnie.

Andreas

Chciał już poczuć jego rozkosz w sobie. Wyginał się pod nim i drżał z podniecenia.
-Nie tak bardzo jak ty - odpowiedział i jęknął głośniej niż wcześniej. Kamijo trafił prosto w jego czuły punkt. Zaczął poruszać swoją dłonią coraz szybciej.

Kamijo · Gość

Gdy widział że chłopakowi nie wiele do spełnienia, zaczał poruszać się jeszcze szybciej ciągle trafiając w jego czuły punkty. Po którymś razie Andreas doszedł raz z mężczyzną w tym samym czasie. Nawet najlepszym parą się to nie zdarza często. Kamijo delikatnie opadł obok chłopaka, ale nie wyszedł jeszcze z niego, w końcu mieli całą noc dla siebie.

Andreas

Przytulił do siebie mężczyznę i uśmiechnął się spełniony.
-To było wspaniałe - wyznał i zaczął szukać jego ust. Nie wiedział jak to z nimi będzie, ale ich seks był wspaniały.
-Sprawiłeś mi ogromną przyjemność - powiedział zawstydzony. Jeszcze nigdy nikomu nic takiego nie mówił.

Kamijo · Gość

Oddał pocałunek, i się uśmiechnął.- Chce być z tobą.- wyszeptał będąc już pewny tego, znał go krótko ale chciał spróbować.- Dasz mi to szczęście i będziesz przy mym boku?.- spojrzał na niego poważnie.

Andreas

Zdziwił się słysząc taką propozycję. Odsunął się od niego i usiadł.
-Przecież się nie znamy - zaczął. - Jesteś ode mnie osiem lat starszy. Nie przeszkadza ci to? - spytał. Nie wiedział co ma o tym myśleć. Z jednej strony przecież mógłby spróbować, ale nie chciał się zawieść.

Kamijo · Gość

Przytulił go do siebie.- Tak wiem nie znamy się, jestem starszy.- spuścił głowę po czym wstał i podszedł do okna i spoglądał na ciemną noc.- Nie przeszkadza mi to.- wyszeptał i się do niego uśmiechnął.

Andreas

Westchnął cicho i przez chwilę zaczął myśleć.
-Jak miałoby to wygladać? - spytał i spojrzał na Kamijo. - Nie uciekaj ode mnie - poprosił i przykrył się kołdrą. Nie był pewny, czego chce. Lubił tego mężczyznę, ale to przecież miał być związek.

Kamijo · Gość

- Nie wiem, po prostu chce być przy tobie, spędzać czas z tobą, móc zabierać cię na randki, całować na ulicy czy w parku bez przeszkód.- podszedł do łóżka i przytulił się do niego mocno.

Andreas

Wtulił się w Kamijo i znów cicho westchnął.
-A co z twoją pracą? - spytał i zaczął bawić się swoimi palcami. Nie wiedział co ma zrobić. Nie chciał go stracić, więc może powinien spróbować.

Kamijo · Gość

- Na razie się nią nie przejmuj, pogodzę ją z tobą, nawet jeśli miałbym z niej zrezygnować.- uśmiechnął się i pocałował go namiętnie.- Ale spokojnie mogę ci dać czas aby przemyśleć to wszystko.