Nezumi Nakazawa

Kai

Nie pozostając dłużnym, przyłączył się do "zabawy". Puścił jego koszule i splótł swoje ręce na jego karku. Ich języki tańczyły, a on nie mógł się powstrzymać od cichych pomruków wprost do ust współlokatora i delikatnych uśmiechów.

"Smakuje trochę... chlorem..."

Nezumi

Oderwał się od jego ust. Zamruczał mu do ucha i przygryzł delikatnie jego płatek. Zaczął całować jego szyję.

Kai

Wplótł mocniej dłonie między kosmyki włosów chłopaka. Uśmiechnął się szerzej i zamruczał przeciągle, lecz cicho, kiedy ten zaczął całować jego szyję. Jedną rękę przeniósł na jego plecy i zachichotał, czerwieniąc się przy tym. W niektórych punktach szyi miał łaskotki, co teraz dawało o sobie znać.

Nezumi

Szukał językiem miejsc gdzie chłopak miał łaskotki. Zrobił mu malinkę i oderwał się od jego szyi. Ponownie pocałował go w usta,tym razem namiętniej. Rękę włożył pod jego koszulkę i zaczął delikatnie gładzić jego brzuch.

Kai

Oddawał pocałunek, kilka razy przejeżdżając językiem po podniebieniu i zębach chłopaka. Dłoń błądząca po jego brzuchu była chłodnawa, ale jej dotyk był przyjemny. Przygryzł jego dolną wargę. Palcem zjechał od samych obojczyków aż do klamry paska patrzą przy tym mu wciąż w oczy z uśmiechem na ustach.

Nezumi

Odwzajemnił uśmiech. Jego ręka wciąż znajdowała się pod jego koszulką. Przesunął ją wyżej dotykając jego klatki piersiowej. Co chwilę zahaczał o sutki które leciutko podszczypywał.

Kai

Pragnął więcej pieszczot, nie lubił czekać. To była kolejna wada, zaraz po ciekawości która często wpędzała go w kłopoty.
Złapał pewnie chłopaka za ramiona i obserwując jaki wyraz twarzy teraz przybierze rzucił go szybkim i pewnym ruchem na plecy. Siedział teraz na nim okrakiem szczerząc zęby. Położył ręce na jego podbrzuszu i wsunął je pod jego koszulkę, jednocześnie pieszcząc jego ciało.

Nezumi

Zdziwił się ruchem Kaina ale nie przeszkadzało mu to. Usmiechnął nię do niego i pozwolił mu działać.

Kai

Rozpiął szybko jego koszule i zatopił usta w jego szyi, na przemian liżąc ją i podgryzając. W tym samym momencie jedną ręką jeździł czule po jego torsie, a drugą pieścił jego męskość chłopaka przez materiał spodni. - Jakoś nie jestem zbyt cierpliwy... - mruknął mu prosto w usta.

Nezumi

Westchnął z rozkoszy.
-Zauważyłem-wyszeptal mu do ucha. Położył go z powrotem na łóżku. Ściągnął mu.spodnie razem z bielizną. Wziął w ręce jego członka i zaczął delikatnie masowac. Uśmiechnął się do niego złośliwie.

Kai

Jęknął kilka razy z rozkoszy kiedy chłopak zaczął pieścić jego męskość. Z jego twarzy wciąż nie schodził mocny rumieniec. Zacisnął jedną pięść na materiale obok jego głowy, a drugą sięgnął do twarzy Nezumiego i przejechał wolno kciukiem po jego wargach.

Nezumi

Pocałował go a potem wziął do buzi jego męskość. Pieścił ją językiem i lekko przygryzał. Włożył palce do ust chłopaka. Cały czas patrzył mu w oczy.

Kai

Kai wygiął się w łuk, pojękując i mrucząc z rozkoszy. Przymknął oczy w rozkoszy, a kiedy Nezumi włożył do jego buzi palce, złapał chłopaka obiema dłońmi za nadgarstek i włożył język pomiędzy jego palec wskazujący a serdeczny. Jednocześnie oblizując je, co jakiś czas ssając i wkładając je sobie całe do buzi.

Nezumi

Wyjął palce z jego ust i pocałował go badając wnętrze jego ust językiem. Zaczął drażnić palcami jego wejście.

Kai

Jęknął mu prosto do buzi i wygiął się jeszcze mocniej w łuk, kiedy ten zaczął drażnić jego otwór. Zacisnął palce na jego barkach. - Nezumi.. - powiedział jego imię długo i przeciągle kiedy w końcu się od siebie oderwali. - Proszę. - spojrzał na niego błagalnie i poruszył kilka razy prowokacyjnie biodrami, aby chłopak zaczął penetrować nie tylko wnętrze jago ust ale także to bardziej intymne.

/teraz wyszedłem na napalonego uke xDDD/